Moje Podróże
w pogoni za ptakami
Rodos czerwiec 2018
Kolejny wyjazd bez celu. Ptaków to tam jak na lekarstwo więc po co? Od Córki dyrektywa zrób zdjęcia ruin.
Może to jest to. Poszukam jednak ptaków a reszta przy okazji.W pierwszym dniu pieszo wędruję na Filerimos.
Trudne podejście pod górę 8 kilometrów a temperatura powyżej 30 stopni.
Droga na Filerimos

Góra na którą zmierzam. Widok z okna hotelu

Po 200 metrach ciekawy kosciółek


Góra na którą zmierzam. Widok z okna hotelu
Na Filerimos w parku

Po trudnym wejściu witają mnie jaskółki



Po trudnym wejściu witają mnie jaskółki
Zabytki na Filerimos




Lalyssos

Basen w hotelu mojej bazie na Rodos

Plaża


Basen w hotelu mojej bazie na Rodos
7 źródel - Epta Piges
źródła wyschły, pozostało jedno ale miejsce ładne




Monastyry Archanioła Michała
w górach




Dolina Motyli
Ćma z wewnętrzną parą skrzydeł kolorową. Szukam kolorowych motyli sporo ich lata ale żaden nie siada.
Okazało się ,że siedzą tylko w tedy są czarne

Ćma z plakatu. Mnie nieudało się zrobić zdjęcia w locie


Krab

Ćma z plakatu. Mnie nieudało się zrobić zdjęcia w locie
Kamejros
starożytna osada dorycka wspominana przez Homera w Iliadzie



Człowiek starożytny

Sztuczne jezioro w głębi wyspy
Dotarłem tam w nadziei na ptakami. Kilka popularnych bez możliwości zrobienia przyzwoitych zdjęć.

Pierwsza wizyta przy pięknej pogodzie



Pierwsza wizyta przy pięknej pogodzie
Lindos




Prasonissi
Raj dla windsurferów

Ogrom plaży



Ogrom plaży
Rodos
Przed twierdzą




Rodos
w twierdzy

Przejście w murze do międzymurza.



Przejście w murze do międzymurza.
Rodos
w porcie



