Moje podróże małe i duże
( Chodzę jak dziadek, latam jak ptak )

Skok do Mołdawii
Zwiedzając Rumunię wpadliśmy na dzień do Mołdawii odwiedzając Kiszyniów, wytwórnię win w Cricovej, Capriani "mołdawską Częstochowę". Cała moja eskapada była pod znakiem ptaków. Po przekroczeniu granicy jadąc wzdłuż rzeki Prut natrafiliśmy na pelikany.
Pełna radość, szybki przystanek na zrobienie zdjęć przy aprobacie grupy. Dziękuję im za to Andrzej "Ptasznik".


Przejazd przez Mołdawię pełen wspaniałych widoków i fatalnych dróg. Autokar jechał 30 km na godzinę.




KISZYNIÓW









CRICOVA
wytwórnia win
















Przeszliśmy przez korytarze reprezentacyjne, właściwej wytwórni ( lezakowni i działu rozlewu) a teraz zdążamy do części bankietowej.
Tu zaproszeni zostaliśmy na degustacjię ( 2 białe, 2 czerwone, 2 igristoje "bąbelki" ).







CAPRIANA




To wszystko z jednodniowego pobytu w Mołdawii.
Do......An

Wino w dobrym towarzystwie smakuje wyśmienicie.