top of page

Marcowe opowieści

 

 

01.-3.2015

Prognoza się sprawdziła. Do 10-tej była mgła a później słonecznie . Wybrałem się na Kaśkę. Pierwsze zobaczyłem gęsi w przelocie lekko pod światło,

Śpiewały dzwońce, trznadle, wróbelki. 

Pełzacz, myszołów tylko jeden a zwykle bywoło kilka oraz raniuszki.

Gili tym razem nie brakowało

Przenioślem się na Gniotek ale tam posucha.To dobry choć kogut. W cieple południa wypoczywały sarny i jelenie.

W przelocie samotny żuraw

03.03.2015

Pęd do kwitnienia a tu zima straszy powrotem a może to wiosna się pospieszyła.

 

Tak kwitł pośpieszny krokus 22.02.2015.

 A w marcowym garncu ........ dołączyły przebiśniegi i ciemierniki

04.03.2015

Jak pogoda tak i dzień wymieszany. Zaczęło się od śnieżno - deszczowej zamieci. Złapała mnie w drodze do Gliwic. W mieście już był spokój. Robię za samarytanina i wiozę Wacława do lekarza w Zabrzu. Krótkie oczekiwanie i powrót do Gliwic. Pogoda poprawia się.

Szybki obiad i o 12 - tej jestem wolny.Zaczynam od uszatek.Światło lepsze niż jak przy poprzedniej wizycie. Zostały tylko dwa ptaki.

Robię kilka zdjęć. Pod kamienicą kwitną przebiśniegi.

 

Ruszam nad Kłodnicę. Pogoda zmienna, słońce gra wchowanego. Śnieg też się pojawia. Na Kłodnicy łabędzie, krzyżówki, cyraneczki.

 

Zwrot o 180 stopni i idę nad Farskie na obu kormorany, gęgawy, krzyżówki. Na dużym czaple siwe i jedna biała

Pochmurzyło się. Wracam. Gazeta, pieczywo. Słoneczko znów kusi. No to zahaczam o działkę.Postęp.W drodze do domu zaglądam do gili

 

05.03.2015

Kwitnie w mieszkaniu i w ogrodzie pomiędzy kulkami gradu.

6,7,8.03.2015

Kwitnie Clivia. Przy pięknej pogodzie ruszył świat przyrody. Pszczoły,motyle i inne owady. Niestety nie udało mi się upolować żadnego motyla są w ciągłym ruchu. Krokusy też rozwinęły się pięknie i poza żółtymi rozchylają pąki w innych barwach.

Dzień zakończyłem na koncercie barda,poety,językoznawcy Bogusława Bierwiaczonka.

Ciekawe teksty piosenek.Miły wieczór

Odwiedziłem planty przy zerkającym chwilami słońcu zaoobserwowałem czyże, dzięcioły,kowaliki, grubodzioba, pełzacza i zięby.

Krokusy też rozkwitnęły pięknie i poza żółtymi rozwijają pąki inne barwy.Pierwiosnek też rozchylił płatki.

Na Brandce w Bytomiu ptaków mało. Wedkarzy dużo. Bagno Bączek puste za wyjądkiem dwóch łabędzi. Woda wysoka na obu zbiornikach. Potrzos,mewa śmieszka,myszołów.

 

W parku w Świerklańcu dużo spacerowiczów. Poznałem miłych ludzi. Pies. Na zaporze dużo mew i stado głowienek i czernic.

Powrót przez Żabie Doły.Perkoz dwuczuby nie dał się złapać w obiektyw zwiał w tonie. Stado głowienek i czernic. Powtórka z Świerklańca.

09.03.2015

Rano ogródek.Krótki pobyt i jazda na Planty. Kwiaty zamienione na ptaki.Ruch duży.Flirtują dzięcioły.Kowaliki uwijają się przy diuplach.

Kiepsko z ziębami nie chcą pokazać się w świetle. Pierwszy grzywacz zaszył się wysoko w gałęziach. Kwiczoł jeden. Coś mało w tym roku.

Po 3 godzinach Auchan. Szybkie zakupy na cały tydzień.Powrót na rabatę. Kawka i do domu.

Jutro dzień ogrodniczy.

10.03.2015

No to trochę porządkowania i pierwsze nasadzenia. Może to zawcześnie ale zew wezwał. Należy mieć nadzieję, że wszystko wyrośnie.

Widaś już łepek cebulicy syberyjskiej. Tak mały, że na zdjęcie jeszcze nie czas. Zakwitł biały krokus. Motyl w locie okazały. Gdy usiadł

prezentuje się mizernie. Pszczoły ciężko pracują. Miodu niepowinno zabraknąć.

11.03.2015

Dzień na wyprawę z Łukaszem. Uwówieni byliśmy kilka dni wcześniej. Pech pogoda fatalna z krótkimi opadami deszczu. Jadę 41 do przystanku Droga do Brzegu. Łukasz już czeka. Jedziemy do stawu  "Leśna" w Przyszowicach. Dzikie uroczysko mnie zaskakuje.

Cywilizacja wkracza, ciekawe co tam chcą zrobić? Do tej pory miała to we władaniu natura.To miejsce odwiedzam bardzo często. Łukasz zauroczony jest tu pierwszy raz. Na wodzie pusto.Kierujemy się w kierunku hałdy kopalni Makoszowy. Z daleka widać czaple siwe w

powietrzu. Na samej hałdzie w dużej odległości siedzą czaple siwe i jedna biała. Śpiewają skowronki które widzę pierwszy raz w tym roku.

Pokazują się szczygły i trznadle. Przelatuje pustyłka, kruk i dwa myszołowy.

Idziemy wzdłuż Kłodnicy. Łąbędzie, cyraneczki., krzyżówki. Nagle z nad horyzontu pojawia się para żurawi. Ach ta marna pogoda nie

nie pozwala na dobre zdjęcia ale odpuścić nie można może coś wyjdzie. Idąc przy Kłodnicy dochodzimy do ujścia Jasienicy. Jej wałem

dochodzimy do kładki .Przechodzimy na drugą strone i kierunek most na Kłodnicy. Dalej wędrujemy nad Farskie. Na moście siedzi pliszka siwa.Na Farskim kormorany, gęgawa, mewy, czernice. Zaczyna padać. Trzeba kończyć. Co udało się złapać i z jakim skutkiem

okaże się w domu.

15.03.2015

Kilka dni nieciekawych. Tylko kwitnąca clivia i pajak ratowały oczekiwanie na słoneczko.

Wiosna w przyrodzie w pełni. Ptaki pięknie śpiewają głosząc gody. Kwiaty też kwitną pięknymi kolorami.

Na Plantach sporo ptaków: zięby, kowaliki, kwiczoły, gile, dzięcioły ,grzywacze, szpaki, sójki i jeden dzięciołek.

 

16,17.03.2015

Początek tygodnia spędziłem w swoim ulubionym miejscu czyli Hałda Makoszowy, Kłodnica, Farskie. W poniedziałek sam szczególnie

dokładnie przeczesałem hałdę i dopiero potem pozostałe miejsca. We wtorek towarzyszył mi Michał z Tych a celem była cyraneczka i

zwiedzenie terenu. Moje obiekcje co do cywilizacji nad stawem Leśnym chyba skończą się wymianą słupa wysokiego napięcia i założeniem

szkółki leśnej. Obym miał rację.Czas pokaże.

Na hałdzie nadał trawa rekultywacja. Zrekultywowana część coraz bardziej jest zawłaszczana przez przyrodę. Oto kilka zdjęć z hałdy:

 

Jeszcze zdążę wybrać coś do pieca

Nad kłodnią i na Kłodnicy

W bieda szybie w pobliżu Kłodnicy

Na  Farskim:

18.03.2015

Dzień z lekarzem w tle. Jestem w pionie, poruszam się więc żyję. Stan pozytywny, mogę jechac na Maroko (staw na osiedlu Tysiąclecia w

Katowicach ). Autobus 674 z dworca PKP. Szybciej i bliżej do stawu. Na wodzie kiepskie zaludnienie. Jest już para perkozów dwuczubych.

Wrona wydzierała się na mnie "czego tu"

19.03.2015

Znów na Plantach i na działce. Co w parku pokazują zdjęcia. Na ogródku pierwsze kwiaty cebulicy syberyjskiej i skrzydlinki

naprzeciwlistnej.

20.03.2015

Wyprawa w okolice Zatora. Piękne miasteczko bardzo prężnie się rozwijające. Dolina Karpia. Zaczynam jadąc z Oświęcimia przez

Stawy Monowskie. Pierwszy przy drodze wita mnie trznadel nad Wisłą i piękny jeleń. Trznadel to przyjaciel już trzeci raz spotykam go w tym miejscu. Na stawach mizeria. Rybitw jeszcze nie ma. Jest właściciel niepozwala chodzić po groblach.

Zawiedziony jadę dalej na stawy Przeręb. Tu zawsze bywa ciekawie i ludzie mili i przychylni. Jeden staw spuszczony. Roi się od batalionów, czajek, mew, świstunów i innych kaczek.Trafił się też różeniec. Siewkowce są daleko więc przy moich nikłej wiedzy ornitologicznej nie do wychwycenia. Z maleństw potrzos, kląskawka,pliszka siwa i .........

........ i tu dla mnie rarytas pozująca wąsatka. Radość!!!

Radość i zadowolenie ale trzeba się zebrać i ruszyć dalej do Spytkowic. Tu niemiła niespodzianka. Słychać odgłos strzałów. To strzelają w dwóch miejscach "armatki hukowe". Komu i po co? Z daleka słup dymu z wypalanych traw.

To zajrzę do Palczowic od strony Kopca Grunwaldzkiego. Tu też słychać huk. Stawy spuszczone ale puste. Jeszcze zaglądam na żwirownię stałe miejsce ślepowronów ale jeszcze za wcześnie. Tylko dwie czaple białe i sporo szpaków.

Bugaj i tu huczy. Byly czaple białe ale zanim się złożyłem już je wypłoszyli tylko zostały nireagujące  łabędzie. Zawracam i z drogi na grobli dostrzegam bazanta. Zdążyłem na jedno zdjęcie .

21.03.2015

Planowany odpoczynek i porządkowanie zdobyczy. Nic z tego. Pogoda kusi i jeszcze wpis na forum Przyroda. Miejsce opisuje Dzimierz.

Nigdy tam nie byłem. Zew, wzburzona krew. Jadę. Warto było piękne miejsce z dziką przyrodą. Ptaków dużo i ciekawych. Bocian czarny,

dwa bieliki na łowach, samotnik, czaple białe i siwe, szpaki, wrony, gęgawy, mewy, dwa bociany białe, przemknął zimorodek. Nie brakowało też czajek i łabędzi oraz łysek. Zacznę od przyrody i pięknych zawilców. Stawów pilnuje ciekawy osobnik.

Wykorzystałem, że blisko jest do Wielikąta. Tu zawsze jest coś ciekawego. No i było. Hełmiatki, płaskonosy, bataliony i sporo innych ptaków.

23.03.2015

Działka. Trzeba się nacieszyć tym co kwitnie. Na około dwa tygodnie będę wyłączony z działkowania. Ciekawe jakie kwiaty mnie miną.

W pierwszy rzędzie : puszkinia i cebulica syberyjska, niżej gęsiówka macedońska, skrzydlinka naprzeciwlistna, fiołek, tulipan.

bottom of page